Case study

Case Study – Szpitale Pomorskie

Dzisiejszy wpis dotyczy świadczenia usług z zakresu ochrony. Na uwagę zasługuje z pewnością specyficzny rodzaj klienta. Chodzi bowiem o obiekt szpitalny. Zapraszamy do zapoznania się z historią tej bardzo długiej, bo trwającej aż 3 lata współpracy ze Szpitalami Pomorskimi.

Klient: Szpitale Pomorskie 

Szpitale Pomorskie to spółka z o.o., która zrzesza aż 4 placówki medyczne. Są to Szpital Specjalistyczny Ceynowy w Wejherowie, Szpital Wincentego A Paulo w Gdyni, Szpital Morski PCK w Gdyni oraz Pomorskie Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku. Nasze usługi realizowaliśmy dla ostatniego z wymienionych podmiotów. Ochranialiśmy obiekt położony przy ul. Smoluchowskiego 18 w Gdańsku. 

Wyzwania 

Praca w ochronie nieustannie wiąże się z pewnego rodzaju wyzwaniami. Tym razem były one jednak szczególnie widoczne, m.in. ze względu na specyfikę obiektu. Chodzi tu nie tylko o fakt, że pracownicy byli narażeni na kontakt z patogenami chorobotwórczymi. Mamy na myśli również rozległy teren budynku czy też dużą ilość osób odwiedzających szpital z zewnątrz. Wymagało to zachowania przez ochroniarzy wzmożonej czujności. Warto podkreślić też, że usługa obejmowała ochronę wszystkich nieruchomości i ruchomości wchodzących w skład obiektu.

Podjęte działania 

Mając na względzie wspomniane wyzwania, przystąpiliśmy do skompletowania odpowiedniego zespołu. Wykwalifikowana kadra ochroniarzy przystąpiła do realizacji usług wynikających z umowy. Dzięki zachowaniu stosownej uwagi udało im się należycie wywiązać z obowiązków. Współpracę kontynuowaliśmy też nie, jak to często bywa, przez rok, ale przez 3 lata. Był to okres od 1 sierpnia 2016 do 31 lipca 2019. Przez cały ten czas dbaliśmy o wykonywanie usług na równie wysokim poziomie.

Rezultaty 

Dzięki zaangażowaniu pracowników wywiązaliśmy się z umowy. Usługa została też uznana za wykonywaną w pełni starannie i profesjonalnie. Klient nie zerwał współpracy przez całe 3 lata. Cieszymy się więc, że współpraca przebiegła bez zastrzeżeń i pozostajemy otwarci na podobne wyzwania w przyszłości.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *